Carlsbad

This slideshow requires JavaScript.

W XIX w., kiedy to odkryto w Carlsbad wody mineralne składem chemicznym przypominające te z Karlowych Warów w zachodnich Czechach, małe, senne, nikomu bliżej nieznane miasteczko stało się nagle popularnym zdrojowiskiem. Leżące nad brzegiem Oceanu Spokojnego miasteczko wykorzystało to co zesłał mu los. Zaczęło się rozbudowywać i dzisiaj jest jednym z zamożniejszych miejsc w Kalifornii. Kilkadziesiąt hoteli oferuje noclegi dla coraz większej ilości turystów odwiedzających to miejsce. Bardzo długa, piasczysta plaża, umożliwia nie tylko pływanie, ale również surfowanie czy wędkowanie. Polubiliśmy tutaj spacery wzdłuż Oceanu od pierwszego przyjazdu. Nie zawsze jest łatwo znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu, ale urocza okolica wynagradza trud poniesiony przy „wyszukiwaniu” wolnego miejsca parkingowego. W cieplejsze dni spacer wzdłuż głownej ulicy z widokiem na Ocean będzie lepszym, gdyż lekki wiatr powoduje, że nie czujemy aż tak bardzo temperatury powietrza. W dni chłodniejsze preferujemy spacer ścieżką wzdłuż plaży, lub samą plażą gdzie wiatru prawie nie uświadczysz. Po takim spacerze z przyjemnościa zje się lunch lub obiad w jednej z wielu tutejszych restauracji czy barów. Dla spragnionych kawy czy lodów wybór jest tak duży, że dopiero po kilkakrotnym odwiedzeniu Carlsbad będziemy wiedzieli gdzie kawa smakuje nam najbardziej. Także takiej ilości pelikanów, jak w Carlbad, nie widziałem dotychczas nigdzie, nawet w La Jolla. Klucz pelikanów liczący kilkudziesięciu osobników nie należy tu do rzadkości. A wracając do spraw zdrowotnych, woda z miejscowego źródła, alkaliczna, wspaniale smakuje. My używamy jej na codzień do gotowania, parzenia kawy czy herbaty, która ma zupełnie inny smak niz zaparzona z wody „z kranu”. Pijemy ją też aby ugasić pragnienie. Od chwili gdy „odkryliśmy” wodę ze źródeł w Carlsbad (obecnie galon kosztuje 60 centów w samoobsługowej „rozlewni”), nie kupujemy już żadnej innej wody butelkowej. Carlsbadzka woda smakuje nam znakomicie. Miejscową ciekawostką jest również fakt, że to właśnie w Carlsbad w 1976 roku powstał pierwszy na świecie skatepark. Czy te informacje (z pierwszej ręki) są wystaczająco zachęcające aby odwiedzić Carlsbad? Jeśli tak, to jazda około 45 minut na północ od Downtown San Diego, czy też około 120 minut na południe od Downtown w Los Angeles może sprawić, że i Wy polubicie to miejsce.

 

 

 

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *