Saint Thomas, Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych

This slideshow requires JavaScript.

Wpływając do portu Charlotte Amalie na Saint Thomas (Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych) wiedzieliśmy od razu, że jesteśmy na terytorium Ameryki. Wyspa najpierw należała do Holandii, potem do Dani, aby wreszcie wpaść w rece piratów. W roku 1867 Ameryka kupiła ją od Danii i tak pozostało do dnia dzisiejszego. Dobrze zachowany i wyposażony Fort, mimo upływu czasu, nadal wygląda „groźnie”. Usytuowanie Fortu na wgórzu, na wprost jedynego „wejścia” do portu pozwalało długo i skutecznie opierać się kolejnym najeźdżcom. Napewno warto zwiedzić ten Fort, aby mieć porównanie z innymi, podobnymi do niego na innych wyspach. Bardziej okazały Fort od tego na Saint Thomas widzieliśmy chyba tylko na Portoryko (Puero Rico). Będąc na Saint Thomas koniecznie trzeba wjechać kolejką linową na szczyt obok portu skąd widok na miasto (i port) zapiera wprost dech w piersi. Nie będę pisał o plażach, bo jak na prawie każej wyspie na Karaibach, jest ich tutaj wystarczająca ilość aby zadowolić bardziej czy mniej wybrednego turystę. Jedno co rzuca się tutaj w oczy, to ogromna ilość sklepów sprzedających wyroby jubileskie ze szlachetnych kruszców. Wystawy przyciagają wzrok chyba każdej kobiety przechodzącej obok sklepów, a w środku każdego z nich da się zauważyć co najmniej kilka osób z zaciekawieniem oglądających te cacka sztuki jubilerskiej. Wiele z tych osób wychodzi z takiego sklepu z małym lub większym pakunkiem w zależności od swoich (czytaj męża, kochanka, przyjaciela) możliwości finansowych. Moja żona, też nie była w stanie przejść obojętnie obok sklepów jubileskich co zaowocowało tym, że ma „pamiątkę” z pobytu na Saint Thomas. Póki co byliśmy tam dwa razy, więc ilość „pamiątek” mojej żony równa się ilości naszych wizyt na Saint Thomas.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *