Abu Zabi (arab. أبو ظبي, Abū Ẓaby) to stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich, jak również, emiratu o tej samej nazwie. Jest to drugie pod względem ludności miasto kraju. Miasto jest położone na wyspie Abu Zabi oraz kilku mniejszych przybrzeżnych wyspach (i wysepkach) w Zatoce Perskiej i na stałym lądzie. Wyspa połączona jest z lądem trzema mostami (od południa). A tak naprawdę, Abu Zabi, jest zdecydowanie ładniejsze od Dubaju. Co składa się na taką opinię o Abu Zabi? Przede wszystkim zieleń, która jest tu na każdym kroku. Domyślam się, że jest to „zasługą” faktu, że jest ono siedzibą rodziny królewskiej Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ale nie tylko. Mieliśmy okazję zobaczyć, z wysokości 17 piętra, starą cześć miasta „obudowaną” wieżowcami bez wyburzenia starych domów. Zrobiło to na nas duże wrażenie. Można pogodzić historię ze współczesnością. Jednak największą (dla nas) atrakcja Abu Zabi był olbrzymi meczet (Wielki Meczet Szejka Zajida), podobno jeden z największych na świecie. Kompleks zajmuje powierzchnię 22 412 m2, jego dziedziniec posiada 1048 kolumn, ma osiemdziesiąt dwie kopuły, a kopuła główna jest największą kopułą na świecie – ma 85 m wysokości i średnicę 32,8 m (tak podaje Wikipedia). Gdy dowiedziałem się od przewodnika, ze może on pomieścić równocześnie 42 tysięcy wiernych, jeszcze bardziej mi się spodobał. Dla obejrzenia tego meczetu warto przyjechać do Abu Zabi. Heritage Village też trzeba zobaczyć, bo to kolebka Abu Zabi. Sam Przejazd po mieście jest również swojego rodzaju atrakcją, bo w ten sposób, możemy wyrobić sobie własne zdanie na temat miasta i jego okolic. Będąc w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, na pewno warto pokusić się o jednodniowa wycieczkę do Abu Zabi. Zostanie nam to miasto w pamięci, jako oaza zieleni na pustyni, która jest tu wszędzie dookoła.
