Zamek w Kórniku

This slideshow requires JavaScript.

Zamek w Kórniku – jego początki sięgają średniowiecza. Obronna budowla otoczona fosą, dostęp do niej był możliwy przez most zwodzony oraz spuszczaną okutą kratę. Do dziś z tego okresu zachowały się stare mury i piwnice obiektu. W połowie XVI wieku zamek rozbudowano i zwiększono jego funkcje obronne. W XVIII wieku Teofila z Działyńskich przeobraziła średniowieczny zamek w barokowy pałac. Zamek dzisiejszy kształt – neogotycki, o wyglądzie i charakterze nawiązującym do budowli obronnych – zawdzięcza Tytusowi Działyńskiemu. W murach zamku mieści się muzeum z wieloma unikatowymi eksponatami, m.in. meble różnych stylów i epok, obrazy mistrzów polskich i europejskich, rzeźby, kolekcje numizmatyczne, militaria polskie i wschodnie, wyroby rzemiosła artystycznego z porcelany i srebra oraz zbiory etnograficzne i przyrodnicze z Australii i Oceanii. Jak głosi legenda: nocami po parku i zamkowych komnatach przechadza się Teofila z Działyńskich zwana „Białą Damą”. Kórnicki zespół zamkowo-parkowy wraz z kościołem parafialnym (nekropolią właścicieli) zostały uznane za pomnik historii… Kórnik – miasto w województwie wielkopolskim, w powiecie poznańskim, nad Jeziorem Kórnickim, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Kórnik. Prywatne miasto szlacheckie lokowane w 1458, do XIX w. nazywane zwykle Kurnikiem, choć alternatywne wersje pisowni pojawiały się już od XIV wieku… Pierwsze wzmianki o miejscowości Kórnik pochodzą z XII wieku. Był wówczas osadą wiejską pod władzą rodu Górków. W 1426 Mikołaj Górka wybudował drewniany łącznik zamku, natomiast ok. 1437 Łukasz Górka kościół parafialny. Około 1450 nastąpiła lokacja miasta na prawie magdeburskim… (Wikipedia). W Kórniku byłem wielokrotnie, tyle, że było to ponad 40 lat temu. Dlatego teraz postanowiłem pojechać tam ponownie. Zamek nic się nie zmienił. Czy zbiory zamkowe się powiększyły, czy zmniejszyły, trudno mi to powiedzieć. Wiem tylko, że pobyt w zamku, poprzednio, tak jak i teraz, sprawił ogromna radość. Zamek w Kórniku ma to do siebie, że można go zwiedzać wiele razy i nigdy się nie znudzi. Ma on swoistą atmosferę, która sprawia, że czuję się tam dobrze. Nawet z parkingiem nie było problemu, może dlatego, że przyjechałem tam przed południem? Tak czy inaczej, jest to naprawdę świetne miejsce, które warto odwiedzić, będąc przejazdem w okolicy. Jestem przekonany, że jeszcze tam zawitam.