Tyniec

This slideshow requires JavaScript.

Tyniec – dawna podkrakowska wieś, która 1 stycznia 1973 została włączona do Krakowa. Znajduje się w części zachodniej miasta, na prawym brzegu Wisły w Dzielnicy VIII Dębniki. Tyniec znany jest głównie dzięki klasztorowi benedyktynów, istniejącemu od 1044 roku, jednemu z najbogatszych i najważniejszych w Polsce…Ukształtowanie terenu oraz bliskość Wisły wywarły duży wpływ na wczesny rozwój osadnictwa. Na pobliskich Skałkach Piekarskich odkryto jedne z najstarszych w Polsce śladów bytności człowieka, sprzed 12 000 lat (paleolit). Najstarsze znane ślady osadnictwa na terenie Tyńca pochodzą z mezolitu (ok. 8000–4800 lat p.n.e.). Liczne zabytki archeologiczne potwierdzają istnienie osady na Górze Klasztornej, pochodzącej sprzed 2300 lat p.n.e. z czasów epoki neolitu. Znaleziono ślady pracowni ceramicznej wytwarzającej wysokiej jakości ceramikę siwą oraz najstarszej w Polsce mennicy wytwarzającej głównie srebrne monety celtyckie…W początkach X wieku Tyniec zamieszkiwali Wiślanie. W początkach XI w. być może należał do przodków palatyna Sieciecha i Tęczyńskich, którym miał zostać skonfiskowany przez Kazimierza Odnowiciela. Wkrótce potem on lub jego syn Bolesław Śmiały oddał Tyniec benedyktynom. Ich przybycie do Tyńca i fundacja opactwa w połowie XI w. były przełomem w dziejach miejscowości (Wikipedia). Będąc w Krakowie, lub jego okolicach, warto podjechać do Tyńca, aby zobaczyć, co pozostało z klasztoru, zwiedzić to, co jest udostępnione dla turystów, a następnie zjeść w tutejszej restauracji. Pyszne dania tradycyjne polskiej kuchni, z niezapomnianymi pierogami na czele, zostaną w pamięci na pewno dłużej, niż w żołądku. Mnisze co nieco, zadowoli każdego, nie tylko łakomczucha. Na zwiedzenie Muzeum Opactwa nie potrzebujemy dużo czasu, a skoro już tam będziemy, nie można, a nawet nie wypada, go pominąć. Przed wyjazdem z Tyńca warto wystąpić do małego sklepiku (na terenie klasztornym), aby zaopatrzyć się w tutejsze piwo Tinecia, a także Benedyktynkę od Siedmiu boleści, która (ponoć!) zrobiona jest na bazie 21 ziół. Może nie jest najlepsza w smaku, ale warto przekonać się samemu, czy rzeczywiście pomaga na wszystkie siedem boleści.. Uważam, że odwiedzenie klasztoru w Tyńcu, może być dobrym przerywnikiem w podroży po okolicach Krakowa.