Nizwa – miasto w północnym Omanie, u podnóża gór Al-Dżabal al-Achdar… Jest to główne w kraju skupisko ibadytów (muzułmańskie ugrupowanie religijne). W mieście rozwinięte rzemiosło artystyczne (Wikipedia). Do Nizwy trzeba pojechać, chociaż to ponad 2 godziny jazdy samochodem z Muscatu. Specjalnie napisałem, że trzeba pojechać do Nizwy, aby podkreślić, że jest tam duży bazar, czyli suk, na którym kupisz wszystko, nawet to, czego wcale nie potrzebujesz, a po czasie i zmęczeniu odkurzaniem niepotrzebnej pamiątki z Omanu, ofiarujesz ją komuś znajomemu, aby tylko pozbyć się zbędnej rzeczy z domu. Jeśli lubisz wyroby z gliny, to znajdziesz je tam w dużym wyborze. O daktylach, wszechobecnych, już nie wspomnę. W Nizwie zobaczymy też ciekawe budowle z dawnych czasów, które sprawiają wrażenie jakby były uśpione, gotowe, w razie potrzeby, wybudzić się i służyć obronności miasta. Przynajmniej takie zrobiły na mnie wrażenie. Ciekawostką jest również halwa. To coś przypominające bardziej galaretkę niż znaną nam chałwę. Albo to polubisz, albo już nigdy nie weźmiesz tego do ust. Na pewno warto spędzić kilka godzin w Nizwie, wypić kawę, która jest tu praktycznie serwowana na każdym kroku. Dużo smaków, dużo możliwości. Praktycznie, nie jesteś w stanie spróbować wszystkiego, co oferuje Nizwa, ale trzeba próbować ile się da.
Visitor counter
-
