Malaga

This slideshow requires JavaScript.

Malaga – miasto w południowej Hiszpanii. Drugie – po Sewilli – co do wielkości miasto regionu Andaluzja. Położona nad Morzem Śródziemnym, u podnóża Gór Betyckich. Jedno z najstarszych miast Europy, zamieszkane od VIII wieku p.n.e. Duży port handlowy i rybacki, kąpielisko na Costa del Sol. Miejsce narodzin Pabla Picassa i Antonio Banderasa. Zabytki:  Alcazaba – ruiny twierdzy, wybudowanej przez Rzymian i przebudowanej w IX w.przez Maurów. Wewnątrz muzeum archeologiczne. Tuż obok ruiny teatru rzymskiego. Zamek Gibralfaro – „góra z latarnią morską”, ruiny zamku z XIV w. Katedra, budowana z przerwami od 1528 do 1783, lecz nie ukończona. Olbrzymie wnętrze o wymiarach 117×72 m, wysokości 48 m wszystkich trzech naw. Najcenniejszym elementem są stalle chóru z 42 posągami świętych, dzieło wielu artystów. Kościoły: S. Bartolomé z XI w., Nuestra Señora de la Victoria z XV w., Santuario de Nuestra Señora de la Victoria z XVI w. Nuestra Señora del Carmen oraz liczne barokowe kościoły i pałac biskupi z XVIII w. Muzeum Sztuk Pięknych, dom, w którym urodził się Pablo Picasso. Teatr Rzymski, został ufundowany w I wieku p.n.e. podczas panowania Augusta. Na pierwsze elementy teatru rzymskiego natrafiono przypadkiem w 1951 roku, ma 31 metrów długości oraz 16 metrów wysokości. Te i inne wiadomości o Maladze można przeczytać w Wikipedii. Wszędzie w mieście widać „starożytność”. Na pewno warto spędzić tam trochę czasu, bo jest co zwiedzać. Najlepszym sposobem na zwiedzanie miasta jest, moim zdaniem, spacer. Jadąc autobusem, mijamy miejsca, przy których warto się zatrzymać, a nie tylko „przejechać” obok. Bardzo ładnie wygląda miasto widziane „z góry”. Ruiny Mauretańskiej twierdzy Alazaba, czy też Zamek Giblarfaro, są właśnie położone na takich „widokowych” wzgórzach. Nie tylko miasto, ale i port wygląda z nich bardzo ładnie. Włócząc się po mieście, odruchowo wstępujemy do Katedry (obowiązkowo), czy też innych, starych kościołów, których jest tutaj bez liku… chociaż, chyba więcej jest kawiarenek, które serwują znakomita kawę, że o winach i słodkościach, nie wspomnę. Tradycyjna kuchnia hiszpańska wita nas praktycznie w każdej restauracji, a oprzeć się jej, jest naprawdę, bardzo trudno. Równie trudno będzie przejść obok domu, w którym się urodził Pablo Picasso, bez wstąpienia do sklepiku przy Muzeum Sztuk Pięknych. Bardzo lubię kubek do kawy, który tam kupiłem, z motywem Picassowskim. Kawa smakuje w nim znakomicie. Teraz już wszyscy wiedzą, dlaczego lubię hiszpańską Malagę.