Zamek w Chęcinach

This slideshow requires JavaScript.

Chęciny – miasto w woj. świętokrzyskim, w powiecie kieleckim, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Chęciny. Położone ok. 15 km od Kielc, na Wyżynie Kieleckiej, historycznie w Małopolsce… Pierwsza wzmianka o wsi Chęciny pochodzi z 1275. Chęciny uzyskały lokację miejską po 1306 roku. Miasto królewskie w powiecie chęcińskim województwa sandomierskiego w drugiej połowie XVI wieku. Od końca XIV w. do upadku I Rzeczypospolitej, miasto było siedzibą szlacheckich sądów ziemskich i grodzkich. Najważniejszym zabytkiem są ruiny zamku królewskiego z przełomu XIII i XIV wieku. Zamek pozostaje ruiną od XVIII wieku… Nie ma wyraźnych danych źródłowych na temat powstania chęcińskiego zamku. Na bazie istniejących dokumentów można domniemywać, że budowę warowni rozpoczęto pod koniec XIII wieku. Jest pewne, że zamek istniał w 1306, kiedy to Władysław Łokietek nadał go biskupowi krakowskiemu,  Janowi Muskacie. Rok później, pod pretekstem wykrycia spisku przeciwko władzy królewskiej, cofnął ów przywilej, przejmując tym samym warownię. Łokietek uczynił ją terytorialnym ośrodkiem swej władzy w zakresie gospodarczym, politycznym i militarnym. Przeniósł tu z Małogoszcza administrację rozległych posiadłości książęcych. W Chęcinach w latach 1310, 1318, 1331 i 1333 odbywały się zjazdy możnowładców i rycerstwa małopolskiego oraz wielkopolskiego. Zamek odegrał ważną rolę jako miejsce koncentracji wojsk wyruszających na wojnę z Krzyżakami… Zamek wzniesiony na splantowanej grzędzie, zbudowany z kamienia. Pierwotny zamek powstał na planie nieregularnego wieloboku wykorzystując walory obronne wzgórza wznoszącego się na wysokość 360 m n.p.m. W czasach funkcjonowania zamku, wzgórze zamkowe oraz pobliski teren były regularnie karczowane z wysokopiennej roślinności w tym głównie z drzew dla zachowania wysokiej widoczności i poprawy obronności… Istnieje tutaj głęboka na ok. 100 m studnia, wykuta w skale, sięgająca prawdopodobnie poniżej poziomu doliny chęcińskiej (Wikipedia). Jeszcze jeden zamek do zwiedzania. A właściwie jeszcze jedne ruiny zamku. Czym różni się on od innych zamków? Może położeniem, czyli widokiem z baszty, jeśli starczy nam sił i energii, aby pokonać sporo schodów i dotrzeć na jej szczyt. Tutaj naprawdę są tylko pozostałości po zamku. Na twarzach zwiedzających (przywiezionych przeważnie autokarami wycieczkowymi), nie widziałem zbyt wielu wyrazów zachwytu. Nie słyszałem Och i Ach, ale to nie znaczy, że tu nie ma co oglądać. Wszystko zależy od naszej wyobraźni. Przecież kiedyś tu był zamek (to widać po ruinach!). Możemy (a właściwie musimy!) go sobie wyobrazić, skoro nie możemy zobaczyć…