Zamek w Ciechanowie – zamek zbudowany na przełomie XIV i XV wieku przez księcia mazowieckiego Janusza I Starszego, należał do starostwa ciechanowskiego w 1617 roku, od połowy XVII wieku w stanie ruiny… Zamek ciechanowski został wzniesiony w latach 1399–1429. Badania dendrochronologiczne pali użytych do wzmocnienia fundamentów warowni wskazały na ich pochodzenie z drzew ściętych późną jesienią 1399 r. lub wczesną zimą 1399/1400. Najstarsze wzmianki o warowni pochodzą z roku 1429, kiedy to jego architekt – mistrz Niklos przedstawił księciu Januszowi I rachunki budowlane dotyczące prac przy wznoszeniu twierdzy. Warownia od początku swojego istnienia była wielokrotnie modernizowana i rozbudowywana. Wyniesienie murów i wież do obecnej wysokości nastąpiło na przełomie XV i XVI wieku. Zamek oprócz funkcji obronnej, spełniał także funkcję rezydencjonalną. Znajdował się tu m.in. skarbiec księcia Janusza II oraz kaplica książęca pw. św. Stanisława… Zamek zbudowano na bagnistym terenie. Mury o wysokości 10 m stanowią prostokąt. W narożnikach znajdują się dwie okrągłe wieże. Założenie obronne powstało na bagnach, na prawym brzegu rzeki Łydyni. Aby zamek zachował stabilność, w bagnistym podłożu przed rozpoczęciem budowy, zatopiono masę żwiru i cegieł oraz setki dębowych pni. Masywna, ceglana twierdza ma kształt regularnego czworoboku (48 na 57 metrów) z dwiema potężnymi wieżami od strony rzeki (zachodnią, zwaną arsenałem i wschodnią, zwaną więzienną). Pierwotnie wjazd na zamek prowadził od strony południowej bezpośrednio pomostem z miasta… Od 2004 roku obok zamku w Ciechanowie istnieje Chorągiew Rycerstwa Ziemi Ciechanowskiej, grupa rekonstruująca stan rycerski wczesnego XV wieku (Wikipedia). Legenda o Żabusi, córce wrotnego ciechanowskiego zamku, legenda o paziu księżnej Anny, legenda o pieskim duchu, legenda o pierścieniach kasztelanowej, legenda o pięknej Hannie i intrygach miłosnych, czy też legenda o paziu księżnej Anny, to kilka z wielu legend o zamku ciechanowskim. Szkoda, że nie mamy możliwości zweryfikowania żadnej z nich. Może wtedy mielibyśmy inne zdanie na temat tego, co pozostało z zamku. A pozostało, naprawdę – niewiele. Kilkadziesiąt minut wystarczy, aby po zwiedzeniu, pozostałości po zamku, skierować się do bramy wyjściowej. Nie każdemu chce się pokonać wiele wąskich schodów, aby ujrzeć Ciechanów „z góry”. Jeśli dysponujemy naprawdę bardzo wybujałą wyobraźnią, na pewno warto tu przyjechać. Ładniej zamek wygląda na zdjęciach, niż w rzeczywistości. Dobrze, że w pobliżu zamku jest parking wzdłuż ulicy równoległej do murów, to zawsze jest szansa, na niedługi spacer do zamku. Każdy indywidualnie musi zdecydować, o tym, czy warto było przyjechać do Ciechanowa.