Zamek w Sierakowie

This slideshow requires JavaScript.

Muzeum Zamek Opalińskich w Sierakowie – Powiatowa Instytuacja Kultury, mieszcząca się w odbudowanym południowym skrzydle dawnego zamku w Sierakowie, którego początki sięgają końca XIV wieku. Muzeum działa od 1995 r… Murowany zamek zbudowano pod koniec XIV wieku z inicjatywy rodu Nałęczów, który w tym okresie był jednym z najważniejszych rodów w Polsce. Budowę rozpoczęła najprawdopodobniej Wichna, a kontynuował ją jej wnuk Wincenty. Zbudowany wtedy zamek miał plan czworokąta z dwoma równoległymi skrzydłami, połączonymi łącznikiem od zachodu. W każdym ze skrzydeł znajdowały się po dwie komnaty z piecami i kominkami. Piwnice miały sklepienia a partery drewniane stropy. Strych służył jako spichlerz, na którym przechowywano zboże. Brama znajdowała się od wschodu. Dziedziniec zamku był podpiwniczony. Całość otaczała fosa… W połowie XV w. Sieraków otrzymał Łukasz Górka herbu Łodzia, który przeprowadził przebudowę skrzydła południowego. W 1571 roku zamek przeszedł w ręce starosty Jakuba Rokossowskiego. W 1591 roku Sieraków kupił kasztelan Jan z Bnina Opaliński, który znacznie go przebudował… W 1829 w związku z budową nowej drogi pozostałości zamku zostały rozebrane. Ocalałe jedynie przyziemie skrzydła południowego zmieniono na lodownię… W 1991 roku po wydobyciu z krypty kościoła pobernardyńskiego sarkofagów rodziny Opalińskich, postanowiono odrestaurować pozostałości zamku i umieścić w nim zachowane trumny… Ekspozycja prezentuje dzieje Ziemi Sierakowskiej od czasów najdawniejszych (na podstawie eksponatów archeologicznych) po współczesność.. Wikipedia. Zamek kojarzył mi się zawsze z fosą, basztami i grubymi murami. Dlatego ten, w Sierakowie, na pierwszy rzut oka, sprawiał wrażenie dużego domu, a nie zamku. Skoro tu przyjechaliśmy, to trzeba go było zwiedzić. I tu pierwsze, pozytywne, rozczarowanie. Jedno spojrzenie i już wiem, że to nie jest tylko „duży dom”. Chwila rozmowy z przemiłym panem, który tutaj pracuje, spowodowała, że nasze zdanie na temat tego obiektu, uległo zmianie. Z niemałym zaciekawieniem przechodziliśmy z jednego pomieszczenia, do kolejnego. W kilkadziesiąt minut dowiedzielismy się o zamku wiele rzeczy. Ciekawych rzeczy, nie tylko historycznych. Tak to jest, gdy właściwy człowiek pracuje na właściwym miejscu. Dopiero po wyjściu z zamku zorientowaliśmy się, że to, co początkowo wzięliśmy za mały staw, jest w rzeczywistości pozostałością po fosie, która kiedyś okalała zamek. Na pewno jest to ciekawe miejsce, warte odwiedzenia. Warte, aby, będąc w okolicy, nawet nieco zboczyć, aby zobaczyć pozostałość po zamku w Sierakowie.