Zamek w Tykocinie
This slideshow requires JavaScript.
Zamek w Tykocinie – zamek królewski z XV wieku położony na prawym brzegu rzeki Narwi w miejscowości Tykocin w województwie podlaskim… Warownia Gasztołdów (1433-1542) – pierwszą warownię w miejscu dzisiejszego zamku zbudował prawdopodobnie Jan Gasztołd, który 13 lutego 1433 roku otrzymał darowiznę w postaci grodu w Tykocinie wraz ze Złotorią oraz okręgiem Łopuchowo. Podczas prac archeologicznych nie stwierdzono by był to zamek murowany. Stwierdzono jedynie istnienie drewnianej palisady zbudowanej na przełomie XV/XVI w… Ród Gasztołdów wymarł w 1542 roku wraz ze śmiercią Stanisława Gasztołda. Na podstawie ówczesnego prawa po wygaśnięciu rodu w linii męskiej, jego dobra przypadały władcy, w związku, z czym Tykocin wszedł do majątku prywatnego Zygmunta I Starego, a następnie jego syna Zygmunta II Augusta… Zamek renesansowy króla Zygmunta Augusta – Zamek rozbudowany został przez budowniczego królewskiego Hioba Pretfusa w latach 1549–1575 na polecenie króla Zygmunta Augusta. Starostą tykocińskim w latach 1554–1568 był Jan Szymkowicz, który zarządzał budową zamku, a po nim do roku 1571 roku funkcję starosty pełnił Hiob Bretfus. W 1569 roku ukończono budować cekhauz zamkowy, w związku z czym na zamek przewieziono działa z arsenału w Wilnie… W latach 1611–1632 zamek został na polecenie króla Zygmunta III Wazy rozbudowany pod kierunkiem starosty tykocińskiego Krzysztofa Wiesiołowskiego herbu Ogończyk. W trakcie prac budowlanych zasypano fosę i zburzono ceglany mur obwodowy z półokrągłymi bastejami zastępując te fortyfikacje nowoczesnymi 4 wielkimi bastionami ziemnymi połączonymi kurtynami. Król Zygmunt III Waza chroniąc się przed zarazą przebywał na zamku wraz z rodziną pomiędzy 14 listopada 1630 roku a 8 lutego 1631 roku. W maju 1633 roku na zamku przebywał król Władysław IV… W 1655 roku w czasie potopu szwedzkiego zamek obsadziły sprzymierzone ze Szwedami wojska Bogusława Radziwiłła. 31 grudnia 1655, kiedy zamek oblegały wojska konfederacji tyszowieckiej, zmarł tu Janusz Radziwiłł… Za zasługi poniesione podczas Potopu szwedzkiego 10 listopada 1659 r. król Jan Kazimierz nadał starostwo tykocińskie Stefanowi Czarnieckiemu i jego żonie Zofii… Zamek przez małżeństwo córki Stefana Czarnieckiego, Aleksandry Katarzyny, przeszedł w ręce marszałka Jana Klemensa Branickiego… Po śmierci Augusta Mocnego wybuchła wojna o sukcesję polską, w trakcie której w 1734 roku konfederaci mazowieccy, zwolennicy Stanisława Leszczyńskiego, wywołali pożar, który zniszczył zamek. Od tego czasu niezamieszkana budowla zaczęła popadać w ruinę. W 1750 roku na polecenie hetmana Jana Klemensa Branickiego rozpoczęto rozbiórkę zamku, a okoliczni mieszkańcy wykorzystywali materiał do budowy nowych domów. W 1771 roku pozostałości zamku zostały zniszczone przez powódź… W latach 1961–1963 częściowo zrekonstruowano mury przyziemia zamku renesansowego usuwając podczas tych prac ziemię z dziedzińca, co uniemożliwiło przeprowadzenie późniejszych badań archeologicznych. Gdy miejsce po dawnym zamku kupił Jacek Nazarko z Białegostoku rozpoczął planowanie budowy obiektu przypominającego swą formą dawną warownię Zygmunta Augusta… Zamek mieści obecnie Muzeum z wieżą widokową, restaurację oraz pokoje gościnne. Zwiedzanie muzeum odbywa się z przewodnikiem i obejmuje: zamkowe podziemia z ekspozycją muzealną, salę Szklaną z drugim, największym piecem kaflowym w Polsce – “wielkim, modrym” oraz wieżę więzienną – Turmę (obecnie widokową) (Wikipedia). Ten zamek jest nieco inny niż te, które dotychczas zwiedzałem. Nie dlatego, że ma część hotelową, ale przede wszystkim dlatego, że jest wciąż w budowie (rozbudowie?). Budowla, faktycznie, wygląda jak zamek. Ale reszta, już trochę mniej. Duże sale nie świadczą o tym, że są zamkowe. Równie dobrze mogą być częścią dużego domu, czy też pałacu. Trochę pusto tam, chociaż jest trochę obrazów, czy innych akcesori z historii. Dobrze, że jest możliwość wstępu (po pokonaniu wielu schodów) na wieżę. Inaczej zamek (i jego okolica) wygląda z góry. Może za kilka lat będzie tam coś więcej do zobaczenia, niż teraz. Póki co, w moim odczuciu, nazwa – zamek – jest nieco na wyrost. Duża budowla w budowie – tak bym to nazwał.